Schodami do góry. Historie z Maciejówki
Cena regularna:
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Maciejówka jest opowieścią o tym, jaki może być Kościół. Że może być po prostu domem.
Dokąd prowadzą maciejówkowe schody? Swoje historie opowiadają ci, którzy sprawdzili. Gotowali tam obiady (lub tylko jedli), dyskutowali na ważkie tematy, mieszkali, przerzucali czaszki w kryptach, a także się modlili. Czy to może być ważne? Co zmienia w ludziach? I w jaki sposób doświadczenie wrocławskiego duszpasterstwa akademickiego rzutuje na myślenie o Kościele, przyjaźni, życiu? Odpowiedzi są tak różne, jak różni są ludzie, którzy tworzą Maciejówkę.
"Gotowaliśmy w kilka osób obiady. Wyglądało to tak: zaglądaliśmy najpierw do słoika, gdzie każdy mógł coś dorzucić, wyciągaliśmy grosze plus kilkanaście złotówek i szliśmy do Hali Targowej na zakupy. Potem było wspólne gotowanie, granie na gitarze i pogaduchy. Później wspólna adoracja i modlitwa, czyli normalność. I był jeszcze Malina, który był po prostu dla nas, tak zwyczajnie. I jadł to, co my. I żyje do dziś." Bartek
Maciejówka jest opowieścią o tym, jaki może być Kościół. Że może być po prostu domem. To powraca w kolejnych historiach przez nas zebranych: znalazłam, znalazłem kawałek domu, dość szczególny, a jednak bardzo domowy. Z otwartymi drzwiami, kuchnią, wspólnymi posiłkami i sobotnim sprzątaniem. Z braniem przez każdego jego kawałka odpowiedzialności. Ale przede wszystkim: dom wypełniony więziami między ludźmi. Taki, w którym nie da się zbyt długo udawać kogoś innego, skoro żyje się blisko siebie. I taki, w którym można otwarcie rozmawiać o tym, co trudne – bez przemilczania, zamiatania pod dywan i pudrowania. Tak, czasem to prowadzi do sporów, ale spierając się, można nadal być sobą – i ze sobą nawzajem.
A może to wszystko, o czym tu mowa, za chwilę będzie już nieaktualne? Bo przecież Maciejówka to też opowieść o Kościele, który wciąż się zmienia – tak jak zmieniają się studenci i świat wokół. O Kościele, który nie przywiązuje się do raz znalezionych odpowiedzi, ale wciąż jest gotowy pytać o to, czego dzisiaj chce od niego Pan, który sam jest ciągle w drodze. Jasne, łatwo o tym mówić. Ale wcielać te pomysły w życie, skakać w ciemno, ryzykować pomyłkę – to kosztuje i wymaga odwagi, ale też zaufania, że nie jest się w tym samemu, że Ktoś Większy tym skokom towarzyszy.
Liczba stron: 380
Okładka: twarda
Wymiary bloku: 125 mm x 195 mm